Policjanci z sokołowskiej patrolówki zatrzymali mężczyznę, który kilka minut wcześniej wybił szybę okienną w jednym z podsokołowskich domów. W ten sposób chciał odreagować złość na właścicielce, która nie pozwoliła mu wejść do domu i pić alkohol z jej wnuczkiem. Na szczęście spadające szkła nie zraniły niespełna dwuletniej dziewczynki, która siedziała przy oknie.
Wczoraj (16.03) około godz. 21.30 policjanci otrzymali zgłoszenie, że w podsokołowskim Żanecinie młody mężczyzna wybił okienną szybę. Teraz uciekł w kierunku miasta. Przyczyną takiego zachowania sprawcy było, niewpuszczenie go do domu.
Policjanci, jadąc w kierunku miejsca zgłoszenia, bardzo szybko zauważyli podejrzewanego mężczyznę. Szedł środkiem drogi. Na widok policjantów zaczął uciekać. Został jednak zatrzymany. Miał zakrwawioną rękę, co mogło świadczyć, że to on przed chwilą wybił szybę.
Mężczyznę rozpoznała poszkodowana. Jednoznacznie stwierdziła, że to on przed kilkoma minutami przyszedł do jej domu. Chciał się napić wódki z jej wnuczkiem. Kiedy właścicielka go nie wpuściła, wybił szybę okienną. W tym czasie przy stole, znajdującym się bezpośrednio obok okna siedziała jej wnuczka i niespełna dwuletnia prawnuczka. Spadające szkła, na szczęście, nikogo nie pokaleczyły.
21-letni mieszkaniec gminy Sokołów Podlaski został zatrzymany do wytrzeźwienia. Pomimo obrażeń jakie posiadał i jednoznacznych zeznań osób znajdujących się w domu, nie przyznawał się do wybicia szyby. Tłumaczył się, że chciał tylko odwiedzić swojego kolegę i wypić z nim wódkę.
Mężczyzna odpowie teraz za uszkodzenie mienia. Oprócz kar za zachowanie niezgodne z prawem, będzie musiał pokryć koszty naprawy uszkodzonego okna.
Oficer Prasowy KPP Sokołów Podlaski asp.szt. Sławomir Tomaszewski
najstarsze
najnowsze
popularne