W siedleckiej oświacie wrze. I wcale nie chodzi o skalę planowanych zwolnień, bo ta okazała się zaskakująco mała. Nauczyciele oburzają się na praktyki stosowane przez NSZZ „Solidarność”, który nadaje swoim członkom związkową ochronę przed zwolnieniem.
–„ Solidarność” nadużywa tego przywileju. Na kpinę zakrawa sytuacja, gdy w organizacji związkowej dla jednej lub dwóch szkół prawie wszyscy członkowie mają funkcje i nie mogą być zwolnieni – oburzają się nauczyciele pragnący zachować anonimowość. – W jednej szkole mamy prezesa, zastępcę, sekretarza i skarbnika.
Sylwester Czyżyk, szef siedleckiej „Solidarności”, nie zgadza się z taką oceną: – Zamiast słowa „nadużywają” trzeba użyć określenia „korzystają” z rozwiązań systemowych, czyli ustawy o związkach zawodowych.
W siedleckiej oświacie funkcjonują dwa związki zawodowe: ZNP i „Solidarność”. Jak się okazuje, podchodzą one zupełnie inaczej do kwestii ochrony swoich członków przed zwolnieniem.(...)
Więcej w papierowym i e-wydaniu "TS".
Zostało Ci do przeczytania 82% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 24/2013:
najstarsze
najnowsze
popularne