Rozmowa z Maciejem Staręgą – reprezentantem Polski w biegach narciarskich, zawodnikiem UKS „Rawa” Siedlce
fot. J. Mazurek
Rozmowa z Maciejem Staręgą – reprezentantem Polski w biegach narciarskich, zawodnikiem UKS „Rawa” Siedlce
- Dogonisz kiedyś Justynę Kowalczyk?
- Jej nie da się dogonić. Żadnemu narciarzowi na świecie nie uda się powtórzyć sukcesów Justyny. Rywalizacja wśród mężczyzn jest bardzo wyrównana. Wystarczy słabszy dzień, by teoretycznie zdecydowany faworyt spadł do drugiej czy nawet trzeciej dziesiątki. Męskie narciarstwo biegowe nie jest tak zdominowane przez dwóch-trzech liderów, jak to ma miejsce wśród pań.
- Sport wyczynowy to ciężka praca. Ile czasu poświęcasz na treningi?
- W okresie przygotowawczym w wakacje zdarza się, że trenujemy po 7-8 godzin dziennie. Gdy zaczynamy już bieganie na nartach, to trening trwa 4-5 godzin. To duży wysiłek i kluczową rolę odgrywa regeneracja. Podstawą sukcesów jest solidny trening i bardzo dobry wypoczynek.
Pełny tekst w wydaniu papierowym „TS”. (MB)
najstarsze
najnowsze
popularne