Z wielu pieców chleb jadł

Gminny Ośrodek Kultury w Łukowie ma nowego dyrektora. Po zakończeniu prac komisji konkursowej wójt zatwierdził jej wybór i na to stanowisko powołał nikomu nie znanego w regionie Henryka Wysockiego. Nowy dyrektor ma zacząć urzędowanie od 1 grudnia.

Oferty w konkursie na stanowisko dyrektora złożyły dwie osoby. Oprócz wspomnianego, jeszcze jedna kobieta z miejscowości Koziegłowy. Kandydatka z Kozichgłów wycofała się z konkursu przed rozmową kwalifikacyjną.

Lokalne media podały, że H. Wysocki pochodzi z Warszawy, a w przeszłości kierował ośrodkami kultury w Tłuszczu i Siewierzu. Jerzy Kirzyński, łukowski korespondent portalu informacyjnego wiadomości24.pl, zadał sobie trudu i wyszukał w Internecie dodatkowe informacje na temat nowego dyrektora GOK-u. My też zdobyliśmy nieco dodatkowych informacji. Niestety nie przedstawiają one nowo wybranego w dobrym świetle.

Wiemy, że H. Wysocki pochodzi z Ełku. Sporo lat pracował w powiecie będzińskim w województwie śląskim. Kierował placówkami kultury w Mierzęcicach i Siewierzu. Stamtąd odszedł do Tłuszcza. Wówczas zameldował się u swej córki zamieszkującej w Warszawie.

Ośrodkiem kultury w Tłuszczu kierował nieco ponad rok. Odszedł w atmosferze skandalu związanego z finansami i sprawami pracowniczymi. Ostatnio, w grudniu 2012 r. startował w konkursie na dyrektora GOK-u w mazurskich Sorkwitach. Konkurs wygrał, ale jak tą placówką kierował i dlaczego przed upływem roku z niej odszedł - tego nie wiemy.

W Łukowie na pewno nowemu szefowi GOK-u będą patrzyli na ręce. Okazję do wykazania się będzie miał od razu, bo już w grudniu w łukowskim kalendarzu imprez kulturalnych mamy tradycyjny Jarmark Bożonarodzeniowy, którego głównym organizatorem jest właśnie gmina Łuków i Gminny Ośrodek Kultury. (PGL)

Więcej szczegółów w najbliższym papierowym i e-wydaniu „TS”.