Rodzina trzy plus

Płacą mniej za bilety do kina, ośrodków kultury, za usługi dentystyczne i materiały budowlane. Zniżki nie są wielkie, ale...

- Gdy się je zsumuje... Jeśli rodzina pójdzie do teatru, kupi meble, nowe kafelki, zeszyty dla dzieci, to trochę się tych oszczędności uzbiera – przekonuje wiceprezydent Siedlec Anna Sochacka.
Anna Sochacka spotkała się z siedleckimi partnerami programu „Rodzina 3+”. Siedlce były ósmą gminą w Polsce, która wprowadziła ten program ulg dla rodzin wielodzietnych (w całym kraju funkcjonuje w 100 na 2,5 tysiąca gmin). Obecnie miasto podpisało umowę na kolejne dwa lata działania programu. Polega on na dobrowolnej deklaracji zniżek przy zakupach dla rodzin wielodzietnych. Do programu zgłosiło się w Siedlcach 30 firm z różnych branż: spożywczej, budowlanej, papierniczej, a nawet z dziedziny medycznej, oferując zniżki przy badaniach czy usługach stomatologicznych.
- Mam nadzieję, że nasza „Rodzina 3+” będzie się rozrastać. W Lublinie jest aż 120 partnerów i marzy mi się, że w Siedlcach także dołączą do nas kolejni dobroczyńcy, może zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, kolejne sklepy – mówi wiceprezydent Sochacka.
 

Nowe karty
Anna Sochacka stwierdziła, że niebawem pojawi się ogólnopolska karta „Rodzina 3+”, którą otrzyma się... dożywotnio.
- Plany są takie, aby obowiązywała nawet wówczas, gdy dzieci dorosną i pójdą w świat. Pozwalałaby na zniżki na usługi transportowe, kulturalne i inne – mówi wiceprezydent. 
Zanim jednak pojawi się karta ogólnopolska, w gminach będą obowiązywały lokalne. Siedlce przygotowały się do emisji własnej karty.
- Nie będzie już obowiązywał jeden wzór, co nas cieszy. Dotychczasowe karty były kosztowne i trzeba było na nie czekać. Dochodziło do nieprzyjemnych sytuacji, gdy rodziny składały wnioski i czekały miesiącami na odbiór kart. Dlaczego? Procedura była taka, że trzeba było uzbierać kilkadziesiąt wniosków, by wysłać karty do druku. 
 Władze miasta uznały, że skoro karty nie są zabezpieczane czipem, który trzeba przykładać, by rejestrować usługi, wystarczy opracować miejski dokument, co będzie tańsze i szybsze w realizacji.
Od 1 stycznia w Siedlcach będzie też realizowany program „Senior 65+”.
- W naszym mieście jest dużo starszych ludzi z najniższymi emeryturami. To otwarci i ciekawi świata ludzie, ale jak korzystać z tych wszystkich dóbr, gdy pieniędzy nie starcza na wszystko? 
Anna Sochacka uważa, że dziadkowie będą teraz mogli chodzić z wnukami do kina, do teatru, na łyżwy, bo będzie taniej. 
Z całą pewnością rodziom, które uczestniczą w życiu miasta, program „Rodzina 3+” przynosi oszczędności. Odczuwa się to w momencie, gdy idzie się, na przykład, do kina czy do teatru z dziećmi. Firmy, które oferują zniżki, same ustalają ich próg. 
- Mieliśmy wzruszającą sytuację, gdy jeden z partnerów, znając sytuację rodziny wielodzietnej, udzielił jej 30 procent zniżki na swój towar – mówi Anna Sochacka. 
Do programy może przystąpić każda firma i przedsiębiorstwo. Chętni powinni kontaktować się z Urzędem Miasta.