Nowy przewodniczący Rady Miasta Henryk Niedziółka zarządził, że interpelacje i zapytania radnych nie będą składane na początku sesji. Przesunięto je na koniec porządku obrad. Wywołało to oburzenie radnych PO i SLD.
rys. M. Andrzejewski
Nowy przewodniczący Rady Miasta Henryk Niedziółka zarządził, że interpelacje i zapytania radnych nie będą składane na początku sesji. Przesunięto je na koniec porządku obrad. Wywołało to oburzenie radnych PO i SLD.
– Wnioskuję, aby przywrócić dawny porządek – apelował Zbigniew Piwoński (SLD).
Henryk Niedziółka tłumaczył, że przyglądał się pracy samorządu w Warszawie i tam zobaczył, że interpelacje są na końcu sesji. Postanowił to wprowadzić w Siedlcach. Przynajmniej taka jest wersja oficjalna.
– Niepotrzebne są nam warszawskie eksperymenty, które pan widział. Ludzie cenią sobie wiedzę i przychodzą na sesję, aby patrzeć władzy na ręce. Nowy porządek to utrudnia – mówił Zbigniew Piwoński. [...]
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 9.
Mariola Zaczyńska
najstarsze
najnowsze
popularne