Celebrytów dziwny świat...

23 lutego policja zablokowała ul. Brzechwy w Siedlcach. Mieszkańcy z zaciekawieniem obserwowali sytuację. Włamanie w biały dzień? Napad? - zastanawiali się. Jedna z kobiet zauważyła, że z budynku pod numerem 11 wychodzi znana aktorka, a w pobliżu stoi jej były mąż. Poznała ich od razu, bo obydwoje są łakomym kąskiem dla tabloidów, które od dłuższego czasu rozpisują się o ich walce o 12-letnią córkę.

 Celebrytami w „Tygodniku Siedleckim” zwykle się nie zajmujemy. Bo i celebrytów u nas brak. Skoro jednak pojawili się w Siedlcach w nieco niejasnych okolicznościach, postanowiliśmy się sprawie przyjrzeć.

„DZIECKO NIE CHCIAŁO Z MATKĄ”

– Anna S., biologiczna matka 12-letniej Angeliki, miała postanowienie sądu, że może zabrać na ferie córkę (od 22 lutego do 2 marca). W związku z tym, że dziecko nie chciało jechać z matką do Warszawy, policjanci skontaktowali się z Wojewódzkim Centrum Pomocy Rodzinie, a to poinformowało, że dziewczynkę należy przewieźć do Pogotowia Opiekuńczego w Warszawie – wyjaśnia Jerzy Długosz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.

Córka znanej aktorki przebywała na zimowisku w Siedlcach. Tabloidy i plotkarskie portale huczą od plotek na temat walki aktorki i jej byłego męża o opiekę nad 12-letnią córką. Angelika ponoć nie chce, by matka się nią zajmowała. Przepychanki między rodzicami skończyły się tak, że 12-latka najpierw trafiła do domu dziecka, a potem, jesienią ubiegłego roku, do rodziny zastępczej. Po zimowisku w Siedlcach dziewczynka jednak nie wróciła do zastępczych rodziców.

W niedzielę, 23 lutego, w domu przy ul. Brzechwy 11, gdzie Angelika spędzała ferie zimowe, miało dość do awantury z udziałem aktorki. Tak przynajmniej opowiada jej córka. [...]

Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 11.

Milena Celińska