Dyrektor OSiR-u „pożyczał” pieniądze z kasy... Fot. PGL
Cztery zarzuty postawiła dyrektorowi Ośrodka Sportu i Rekreacji, Krzysztofowi Iwańskiemu sokołowska Prokuratura Rejonowa. Akt oskarżenia przed dwoma tygodniami trafił do Sądu Rejonowego. Śledczy zarzucają dyrektorowi przekroczenie uprawnień i oszustwa.
Miał on złamać prawo, regulując bieżące wydatki OSiR z pieniędzy pracowniczej kasy zapomogowo-pożyczkowej i popełnić oszustwo, rozliczając delegacje. Sprawa ujrzała światło dzienne w lutym ubiegłego roku, gdy jedna z pracownic chciała zaciągnąć pożyczkę z kasy zapomogowo-pożyczkowej.
Pożyczka została przyznana, ale pieniądze nie wpłynęły w terminie na jej konto. Okazało się, że na koncie kasy nie było pieniędzy. Później wyszło na jaw, że dyrektor OSIR-u, Krzysztof Iwański założył dla kasy drugie konto. Dostęp do niego miał tylko on i księgowa. Zarząd kasy nic nie wiedział o zmianach. Przewodnicząca kasy, Anna Leszczyńska, która zaczęła interesować się sprawą, została zwolniona z pracy.
Do zakładowej kasy zapomogowo-pożyczkowej OSIR pracownicy wpłacali składki w wysokości ok. 25 zł miesięcznie. Jak się okazało, pieniądze z konta kasy były przelewane wielokrotnie, a później zwracane.
Podczas kontroli wyszło na jaw, że brakowało kilkuset złotych. Dyrektorowi może grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Anna Leszczyńska domaga się w sądzie przywrócenia do pracy. Odbyły się już trzy rozprawy. (jp)
najstarsze
najnowsze
popularne