Nie tylko mieszkańcy gminy Siedlce (ci bardziej dociekliwi i wtajemniczeni), ale także przewodniczący Rady Gminy, Marek Misiura, zarzucają wójtowi Mirosławowi Bieńkowi, że lekką ręką oddal Urzędowi Marszałkowskiemu gigantyczną kwotę - około 1,6 miliona złotych! Pieniądze te były już samorządowi przyznane, ale wójt wystąpił o zmniejszenie dotacji. To zaś oznacza, że nie będzie można dofinansować budowy przyłączy kanalizacyjnych. Koszty w całości będą musieli pokryć właściciele poszczególnych posesji. A może to dotyczyć nawet kilkuset osób!
Mirosław Bieniek zaprzecza tego typu zarzutom. Zapewnia też, że zgodnie z przepisami i tak nie mógł partycypować w budowie przyłączy. Nie uszczuplił więc prywatnych portfeli mieszkańców i działał racjonalnie.
W listopadzie 2012 roku samorząd województwa mazowieckiego i gmina Siedlce zawarły umowę dotyczącą przyznania pomocy finansowej z PROW. W umowie czytamy, że gminie Siedlce „zostaje przyznana (...) pomoc w wysokości 4 milionów złotych, jednak nie więcej, niż 50 procent kosztów kwalifikowanych operacji”. A owa „operacja” to budowa sieci sanitarnej w Stoku Lackim (przy ulicy Siedleckiej), Pruszynie i Pruszynie-Pieńkach. [...]
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 16.
Zbigniew Juśkiewicz
Zostało Ci do przeczytania 87% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 16/2014:
najstarsze
najnowsze
popularne