Pożegnano senatora

Straż marszałkowska pełniła wartę przy trumnie, pokrytej flagą państwową, kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego oddała przy grobie salwę honorową, marsze żałobne w ostatniej drodze grała orkiestra wojskowa, mszę pogrzebową w korytnickiej świątyni odprawił biskup drohiczyński senior Antoni Dydycz, zmarłemu w ostatniej drodze towarzyszył marszałek senatu, Bogdan Borusewicz, prezes PiS, Jarosław Kaczyński, Maria Koc, radna wojewódzka z ramienia PiS, koledzy senatorowie i posłowie Ziemi Siedleckiej oraz samorządowcy z węgrowskiego i ościennych powiatów. Tak wczoraj (26 maja) pożegnano w Korytnicy Henryka Górskiego, senatora i wieloletniego wójta tej gminy.

- Był zaangażowany, przygotowany merytorycznie, spokojny i dojrzały, aby służyć innym, aby słuzyc ojczyxnie - mówił podczas uroczystości pogrzebowych o zmarłym senatorze Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

Bogdan Borusewicz, marszałek senatu podkreślił,  że Henryk Górski dobrze zasłuzył sie Polsce. Składając wyrazy współczucia rodzinie nadmienił, że nic nie zapowiadało jego szybkiego odejścia.

Maria Koc, radna województwa mazowieckiego wspominała go jako człowieka prawego, dobrego, madrego i nad wyraz uczciwego. Mówiła, że podziwiała u niego patriotyczna postawę i niezmienność wartości, które mu przyświecały.