Listonosz i ratownik

Siedlce

Justyna Janusz 2014-07-02 05:53:19 liczba odsłon: 7389
fot. Janusz Mazurek

fot. Janusz Mazurek

Dziecko nie oddychało. Krzysztof Kuźma wiedział, co robić. Szybko zaczął sztuczne oddychanie.

Krzysztof Kuźma, listonosz ze Skórca, wrzucił list do skrzynki w Dąbrówce-Ług i jechał z kolejnymi przesyłkami, gdy w lusterku bocznym zobaczył dachujący samochód. Natychmiast zawrócił. Wyciągnął z auta 2-letniego chłopca. Dziecko nie oddychało. Szybko przeprowadził masaż serca i sztuczne oddychanie. Gdy dwulatkowi wróciły funkcje życiowe, a na miejscu zjawiło się pogotowie, pan Krzysztof znowu wsiadł do samochodu i ruszył, by rozwozić listy i paczki. – Chociaż jeszcze przez godzinę serce biło mi szybciej – przyznaje. 

 

Zostało Ci do przeczytania 90% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 26/2014:

Komentarze (9)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.