Pomimo nieporozumień między władzami miasta i powiatu, budowa ronda na skrzyżowaniu ulic: Bosko i Armii Krajowej ma szansę na rozpoczęcie i to szybko. Właśnie temu na służyć zwołana na jutro (piątek 18 lipca) nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej.
Skrzyżowanie ulic. Bosko i Armii Krajowej należy do mniej bezpiecznych
Pomimo nieporozumień między władzami miasta i powiatu, budowa ronda na skrzyżowaniu ulic: Bosko i Armii Krajowej ma szansę na rozpoczęcie i to szybko. Właśnie temu na służyć zwołana na jutro (piątek 18 lipca) nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej.
W tym miejscu łączą się ulice Księdza Bosko i Armii Krajowej. Tu tu petenci Urzędu Miasta, Starostwa Powiatowego, interesanci odwiedzający Sąd i Prokuraturę Rejonową mijają się z klientami dyskontu „Biedronka” i osobami zmierzającymi ze Szpitala Powiatowego w kierunku centrum miasta. Co do konieczności modernizacji tego skrzyżowania wątpliwości nie ma nikt. Jednak pomimo długich starań, zapowiadane na tegoroczne wakacje prace, nie mogą się rozpocząć. Przygotowaniom towarzyszą emocje i wojenki podjazdowe.
Skrzyżowanie leży w ciągu drogi powiatowej. Władzom miasta od dawna bardzo zależało na zbudowaniu na nim ronda. Dążyły do zawarcia porozumienia z miastem.
Już w lutym ubiegłego roku Urząd Miasta miał gotowy projekt budowy ronda i zawarte wstępnie porozumienie z powiatem o współfinansowaniu inwestycji po połowie. Koszt miał wynieść ok. 600 tys. zł.
Jeszcze kilka miesięcy temu rozpoczęcie prac zapowiadano na tegoroczne wakacje. Urząd Miasta przeprowadził przetarg. Okazało się wtedy, że inwestycja będzie droższa o 120 tys. zł.
Burmistrz wystąpił do Starostwa Powiatowego o dodatkowe 60 tys. zł.
Sprawą miał zająć się zarząd powiatu na posiedzeniu zaplanowanym na 2 lipca.
– Burmistrz był zapraszany telefonicznie do udziału w tym posiedzeniu przez panią wicestarostę Martę Sosnowską. Nie pojawił się osobiście, ale przysłał pracownika który nie miał w naszej ocenie odpowiednich kompetencji. Nic więc w tej sprawie nie ustaliliśmy – mówi Tadeusz Mróz zarządu powiatu.
– Wysłałem do powiatu kompetentnego pracownika. Tu chodzi o coś innego. Powiat da nam swoją część pieniędzy na rondo, jeśli zgodzimy się na współfinansowanie budowy chodnika przy ul. Ząbkowskiej. Ta inwetsycja nie została zapisana w budżecie miasta – mówi Bogusław Karakula.
Z budową ronda burmistrz nie chce czekać. Na piątek 18 lipca została zwołana nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej.
W programie znalazł się tylko jeden punkt mówiący o przesunięciu 85 tys zł. z inwestycji planowanych na Bulwar i powiększenie sieci miejskiego monitoringu, na budowę ronda.
– Prace trzeba zacząć. Potem będziemy się starać, żeby powiat oddał nam nasze pieniądze – zapowiada burmistrz.
O kulisach sprawy napiszemy więcej w najbliższym wydaniu papierowym „TS”. (jp)
najstarsze
najnowsze
popularne