Prusa, Rogalskiego czy Bernardyńska? Najpierw radnych połączył wspólny zamiar nazwania nowej ulicy w Łukowie. Potem ten sam zamiar ich podzielił. Różnica zdań nie minęła nawet wówczas, kiedy okazało się, że już wcześniej nadali imię spornemu odcinkowi.
Sprawa zaczęła się w trakcie sesji Rady w czerwcu tego roku. – Poinformowałem wtedy, że przygotujemy wniosek w sprawie nadania przedłużeniu ul. Prusa, na odcinku od Łąkowej do Cieszkowizny, imienia Jana Rogalskiego. Pan burmistrz odpowiedział, iż klub radnych PiS poprze ten wniosek, bo to zacna osoba – przypomniał podczas obrad we wrześniu radny Zbigniew Zemło.
DYREKTOR KONTRA ZAKON
Wniosek wpłynął zgodnie z zapowiedzią. Jak tłumaczył na ostatniej sesji Z. Zemło, nieżyjący już J. Rogalski był swego czasu radnym miejskim, kierował też Łukowskimi Zakładami Przemysłu Skórzanego „Łukbut”. – Pod jego rządami przeżywały one lata świetności i stały się największym pracodawcą ziemi łukowskiej, zatrudniającym ponad 3.200 pracowników. [...]
Jak się jednak okazało, wniosek w sprawie nadania nazwy temu samemu odcinkowi złożyli też łukowscy radni PiS. Ich zdaniem, powinien on stać się ul. Bernardyńską. W trakcie wrześniowych obrad RM Krzysztof Jodełko przypomniał, że bernardyni pojawili się w Łukowie w 1629 r., kiedy ówczesny starosta przekazał im teren u zbiegu dzisiejszych ulic Wyszyńskiego i Cieszkowizna. – Poza działalnością religijną zajmowali się ogrodem, sadem i fabryką sukna. W klasztorze powstała biblioteka, zaś w XIX w. studium filozofii. [...]
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 39.
Zostało Ci do przeczytania 77% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 39/2014:
najstarsze
najnowsze
popularne