Będę wójtem łagodnym

Rozmowa z nowym wójtem gminy Siedlce, Henrykiem Brodowskim

- Czy kandydował pan w tych wyborach głównie dlatego, że kierowały panem ambicje - chęć pokonania swojego wielkiego rywala, Mirosława Bieńka?
- Nie, ta decyzja była spowodowana wyłącznie zamiarem działania na rzecz mieszkańców gminy.

- To sztampowa formułka...
– Naprawdę nie chodziło o żadną rywalizację wynikającą z jakichś moich wybujałych ambicji. Przyznaję jednak, że od dawna byłem zainteresowany tym samorządem. Od trzydziestu lat mieszkam w Opolu Nowym i myślę, że właśnie tu spędzę resztę życia. Tu też chcę działać, bo to bogata gmina, są tu mądrzy ludzie. Mam na myśli także własną osobę...
n No to mieszkańcy Opola Nowego mogą się cieszyć. Do tej miejscowości trafi teraz zapewne wiele inwestycji?