Od kiedy roznoszeniem korespondencji zajmują się nowe firmy doręczycielskie, dzieją się dziwne rzeczy...
Od kiedy roznoszeniem korespondencji zajmują się nowe firmy doręczycielskie, dzieją się dziwne rzeczy...
Rachunki za prąd już dawno powinny przyjść, ale skrzynka na listy ciągle pusta... Sąsiad za to przygląda ci się z dziwnym złośliwym uśmieszkiem. Słyszysz, jak za twoimi plecami szepcze znajomej: – Kredyt wziął. I nie spłaca. Cwaniaczek. A takiego pana odgrywa, myślałby kto! Hmmm... To prawda, ostatniej raty jeszcze nie spłaciłeś, ale skąd on o tym wie? Nawet upomnienie z banku jeszcze nie przyszło, a sąsiad już taki poinformowany? Biegniesz do skrzynki pocztowej. Pusto! Zdenerwowany dzwonisz do banku: ktoś tu chyba narusza prawo, jakim cudem sąsiad wie o tych przejściowych finansowych kłopotach?! – Ależ upomnienie dawno zostało wysłane pocztą – słyszysz.
Czyżby sąsiad włamał się do twojej skrzynki i podczytuje twoją korespondencję? Otóż nie musiał. Listy mniej i bardziej ważne można znaleźć porzucone na klatkach schodowych. Tak się dzieje, od kiedy na polski rynek weszły nowe firmy zajmujące się usługami doręczycielskimi.(...)
Więcej tylko w papierowym i e-wydaniu "TS" nr 6.
najstarsze
najnowsze
popularne