Będzie ścisk

Za chwilę rozpoczną się wakacje, ale rodzice już martwią się o początek nowego roku szkolnego. Od 1 września w siedleckich szkołach pojawi się o 700 uczniów więcej. To efekt reformy, która przewiduje, że naukę rozpoczną także dzieci sześcioletnie. – Zgodnie z decyzją ministra, w ciągu dwóch lat do szkół wejdą trzy roczniki dzieci. W konsekwencji nauka musi się odbywać na dwóch zmianach – mówi Sławomir Kurpiewski, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Siedlcach.

A że szkoły nie są z gumy...
– Moja córka idzie do pierwszej klasy – opowiada siedlczanin. 
– Martwi mnie to, że będzie się uczyła na dwie zmiany. Co to za nauka po południu? Pytaliśmy nauczycieli, czy szkoła będzie w związku z tym rozbudowana, ale powiedziano nam, że raczej się na to nie zanosi.