Prawie każdy rodzic posyłający dziecko do szkoły drży na myśl o czekających go wydatkach. Najdroższe są oczywiście książki.
fot. Janusz Mazurek
Prawie każdy rodzic posyłający dziecko do szkoły drży na myśl o czekających go wydatkach. Najdroższe są oczywiście książki.
– W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Siedlcach ogłoszono listę podręczników obowiązujących w nowym roku szkolnym. Dlaczego zrobiono to dopiero pod koniec sierpnia? – pyta mama jednego z uczniów. – W poprzednich latach można było rozłożyć koszty zakupu podręczników na raty. Część książek kupowało się w czerwcu lub lipcu, a resztę w sierpniu. I to jest jedyne rozsądne rozwiązanie. Wtedy nikt nie odczuje sporego jednorazowego wydatku, nie ma też stresu związanego z załatwianiem wszystkiego w ostatniej chwili – uzasadnia.
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 35.
najstarsze
najnowsze
popularne