W niedzielny ranek w kościele w Zbuczynie odprawiała się msza za 4-letnią kadencję, a przed kościołem...
Przemoc to zło. Fot. freeimages.com
W niedzielny ranek w kościele w Zbuczynie odprawiała się msza za 4-letnią kadencję, a przed kościołem...
Przed kościołem w Zbuczynie ulotki skierowane przeciwko Krzysztofowi Borkowskiemu (PSL) wręczali kilkunastoletni chłopcy. Byli wśród nich bratankowie posła i ich koledzy.
– Poseł pobił chłopaka – usłyszałam głos roztrzęsionej kobiety… Jaki? - Poseł Borkowski. Mój szwagier. Nazywam się Hanna Borkowska…
Kogoś wzięło na żarty z samego rana, pomyślałam w pierwszym odruchu. Ale kolejne informacje brzmiały wiarygodnie...
Poseł Krzysztof Borkowski zaprzecza. – Chcieliśmy tylko z żoną z nimi porozmawiać. Ja też mam dzieci w tym wieku. Stąd chciałem wiedzieć dlaczego to robią. Swoich dzieci nie biję, to dlaczego miałbym to robić innym? – odpowiada pytaniem na pytanie.
Wiecej przeczytasz w papierowym i e-wydaniu „TS”.
najstarsze
najnowsze
popularne