Węgrowscy radni stwierdzili, że skargi na dyrektor Szkoły Podstawowej, Monikę Demczuk oraz Hannę Mazurek, dyrektor Przedszkola „Pod słoneczkiem” są niezasadne.
Monika Demczuk i Hanna Mazurek, z Węgrowa. Fot. S. Jastrzębski
Węgrowscy radni stwierdzili, że skargi na dyrektor Szkoły Podstawowej, Monikę Demczuk oraz Hannę Mazurek, dyrektor Przedszkola „Pod słoneczkiem” są niezasadne.
Uznali, że sytuacja w tych placówkach jest normalna albo już wróciła do normy. Odpowiedzieli też na pismo senator Marii Koc, która zwracała władzom miasta uwagę, że w podstawówce panuje zła atmosfera. Projekt odpowiedzi nie spodobał się radnemu Andrzejowi Grabkowi.
SZKOŁA PODSTAWOWA: DYREKTOR NIE NARUSZA PRAWA
Na dyrektor Monikę Demczuk poskarżyli się nauczyciele, którzy na początku lipca przyszli na sesję rady. Swojej szefowej zarzucili m.in. dyskryminację, wprowadzenie atmosfery strachu i narastającego konfliktu, niesprawiedliwy przydział godzin pracy oraz to, że wykorzystuje szkolny monitoring, by ich śledzić. Pedagogów poparła senator Maria Koc.
Pod koniec wakacji skargą zajęła się komisja zdrowia, oświaty i kultury.
najstarsze
najnowsze
popularne