Na kilka godzin przed pogrzebem rodzice dowiedzieli się, że nie mogą pochować syna. W kupionej kwaterze grabarze znaleźli trumnę.
Krzysztof Paczóski: Po śmierci syna przysporzono nam jeszcze wiele niepotrzebnego bólu. Fot. Janusz Mazurek
Na kilka godzin przed pogrzebem rodzice dowiedzieli się, że nie mogą pochować syna. W kupionej kwaterze grabarze znaleźli trumnę.
Mieli pochować syna na „starym” cmentarzu w Siedlcach, przy ul. Cmentarnej. Pogrzeb zaplanowano na godzinę 14.00. Zanim żałobnicy udali się na cmentarz, zadzwoniła kierowniczka Kancelarii Cmentarzy Rzymskokatolickich i poinformowała, że podczas kopania pieczary grabarze natrafili na metalową trumnę. W związku z tym pogrzeb nie może się odbyć.
najstarsze
najnowsze
popularne