Przesmyki: Mężczyzna nie chodził do kościoła, więc nie pożegnano go w kościele. Rodzina jest oburzona. Uważa, że opłata za pogrzeb powinna być, w takim razie, mniejsza.
collage Janusz Mazurek
Przesmyki: Mężczyzna nie chodził do kościoła, więc nie pożegnano go w kościele. Rodzina jest oburzona. Uważa, że opłata za pogrzeb powinna być, w takim razie, mniejsza.
Kuria uważa, że duchowni postąpili stosownie do okoliczności, rodzina zmarłego jest oburzona. – Ksiądz stwierdził: „Słyszałem, że mąż nie chodził na msze”. Nie pozwolił wprowadzić trumny do kościoła, ale zażądał 1600 zł. Tak się nie robi – mówi żona zmarłego.
najstarsze
najnowsze
popularne