Andersówna w Siedlcach

Gdy przyszła na świat, już po wojnie, w Londynie, jej ojciec miał 58 lat. Władysław Anders – generał broni Wojska Polskiego, legendarny twórca i naczelny wódz Polskich Sił Zbrojnych w latach 1944–1945 – był już wówczas następcą prezydenta RP.

Anna Maria Anders – najmłodsza córka generała a jednocześnie marszałek Konfederacji Obywateli Kresów Rzeczypospolitej – 14 stycznia przyjedzie do Siedlec. O godz. 12.00 w gmachu Wydziału Humanistycznego UPH przy ulicy Żytniej 39 otworzy – wspólnie z prezydentem Siedlec, Wojciechem Kudelskim wystawę, poświęconą gen. Władysławowi Andersowi. Później spotka się z przybyłymi na wernisaż gośćmi. Organizatorem tego spotkania jest Instytut Historii i Stosunków Międzynarodowych UPH.
Jakim człowiekiem pozostał Władysław Anders we wspomnieniach córki? Jak dali sobie radę z różnicą pokoleń? Albo z buntem nastolatki, która lubiła się mocno malować i nosić krótkie spódnice?
Warto się wybrać na to spotkanie chociażby dlatego, że w domu Andersów bywało wiele ciekawych osób – znanych zarówno na scenie teatralnej, jak i politycznej. Podobno zaprzyjaźniony z generałostwem Marian Hemar powiedział kiedyś o Annie Marii: „biedne dziecko. Córka karciarza i szansonistki”.
Matką Anny Marii była młodsza od generała o 28 lat Irena Renata Jarosiewicz. Znana aktorka i pieśniarka przeszła z armią Władysława Andersa szlak bojowy, począwszy od Tockoje, Buzułuku, przez Iran, Irak, Palestynę i Egipt, aż po Włochy. Kiedy brali ślub, generał miał już dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa. (Ana)