A człowiek może umrzeć...

Łuków

Piotr Giczela 2016-03-07 11:12:55 liczba odsłon: 3132
Defibrylator w Urzędzie Miasta jest, ale... Jest zazwyczaj niewidoczny, gdyż zasłaniają go tablice wystawowe. fot. PGL

Defibrylator w Urzędzie Miasta jest, ale... Jest zazwyczaj niewidoczny, gdyż zasłaniają go tablice wystawowe. fot. PGL

Coraz więcej budynków użyteczności publicznej wyposaża się w defibrylatory, dzięki którym można uratować życie osobie z atakiem serca. Urządzenie takie znalazło się również w łukowskim Urzędzie Miasta. Umiejscowiono je jednak tak, że mało kto je dostrzega.

O zakup defibrylatora do UM wystąpił radny Jarosław Okliński. Argumentował, że dzięki defibrylatorowi można udzielić skutecznie pomocy, zanim przyjedzie karetka pogotowia. Przekonywał, że takie urządzenia pojawiają się nawet na niektórych stacjach benzynowych, więc tym bardziej chociaż jedno powinno znaleźć się w miejscu, gdzie swe sprawy przychodzi załatwiać wielu mieszkańców miasta, część w podeszłym wieku, w tym pewnie jacyś cierpiący na choroby układu krążenia.

Zostało Ci do przeczytania 80% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 9/2016:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.