Siedlce: Jak wyrywni wędkarze nawarzyli sobie piwa.
fot. Janusz Mazurek
Siedlce: Jak wyrywni wędkarze nawarzyli sobie piwa.
Pan Stanisław pokazuje swoją legitymację z zaświadczeniem o niepełnosprawności. I robi to z goryczą, bo dokument nie pozwala mu na to, co mogłoby się wydawać oczywiste.
– Ciągle słyszę o świecie bez barier, ale w praktyce inaczej to wygląda – mówi Stanisław Adamczyk, dla którego prawdziwą pasją jest wędkarstwo.
– Ja, na przykład, nie mogę uprawiać swojego ukochanego hobby. Wędkuję od kilkudziesięciu lat. Niestety od kilku sezonów nie mogę tego robić nad zalewem w Siedlcach.
najstarsze
najnowsze
popularne