3 mln zł zaległości za czynsz w Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
3 mln zł zaległości za czynsz w Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Choć czynsze mieszkaniowe należą do wydatków, które najbardziej obciążają domowy budżet, to wszystko wskazuje na to, że staramy się je regulować w pierwszej kolejności. W Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej z opłatami zalega 5-6 procent lokatorów. Od lat ten współczynnik utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Niestety, liczony w złotówkach daje poważną kwotę 3 milionów złotych. Tyle nie wpływa do kasy spółdzielni.
– Zaległości na tym poziomie nie stanowią zagrożenia dla finansowego funkcjonowania spółdzielni – uspokaja zastępca prezesa SSM Michał Golik. – Można wręcz uznać, że nie są one zbyt wysokie, tym bardziej, że do zadłużenia dolicza się już jednomiesięczne zaległości.
Nie znaczy to jednak, że spółdzielnia odpuszcza dłużnikom. Owszem, kiedy da się z nimi współpracować, należności są rozkładane na raty. Niektórzy mogą też liczyć na wsparcie z wprowadzonego w spółdzielni „Funduszu dla najuboższych”. Jednak gdy dług narasta i nie ma woli jego spłaty, spółdzielnia występuje do sądu.
– W ubiegłym roku sąd wydał pięć wyroków o eksmisję. Nie wszystkie z nich zostały wykonane, z różnych względów – dodaje Michał Golik.
najstarsze
najnowsze
popularne