Krzysztof Bosak i Anna Maria Siarkowska fot. Aga Król
- Budowa obrony terytorialnej w dzisiejszej sytuacji geopolitycznej jest bardzo ważnym elementem umacniania naszej flanki wschodniej, gdzie obecnie praktycznie nie mamy sił operacyjnych. Muszą pamiętać o tym przede wszystkim Siedlce, które leżą na trasie z Terespola do Warszawy. Powinniśmy mieć tutaj ludzi gotowych do walki, obrony ojczyzny, na których w czasie konfliktu będziemy mogli liczyć - mówiła Anna Maria Siarkowska, posłanka ruchu Kukiz’15 podczas zorganizowanej w Siedlcach konferencji pn. „Czy Polska jest w stanie zagrożenia wojny?”.
Na to pytanie próbowali odpowiedzieć także: radny sejmiku mazowieckiego, Marian Piłka oraz wiceprezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak.
- Gdy 4 czerwca 2014 roku obchodziliśmy rocznicę 25-lecia pierwszych po wojnie częściowo wolnych wyborów, ówczesny prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że żyjemy w najbezpieczniejszych czasach od ponad 300 lat. Mówił to, gdy za naszą wschodnią granicą toczyła się wojna, Ukraina stawiała czoła rosyjskiemu najeźdźcy. Przypomina mi to sytuację Polski w czasach saskich. Wtedy też panował nastrój ogólnego zadowolenia. Twierdzono, że Rzeczpospolita ma najlepszy ustrój, że jest bezpieczna, bo nie wadzi nikomu. Jak to się skończyło, wszyscy wiemy - mówił Marian Piłka.
Zostało Ci do przeczytania 75% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 25/2016:
najstarsze
najnowsze
popularne