Siedlce: od sześciolatka kontrolerzy zażądali legitymacji szkolnej, a trzynastolatka ukarali mandatem. Dla małych pasażerów spotkanie z rewizorem bywa traumatyczne. Czyja to wina?
fot. Janusz Mazurek
Siedlce: od sześciolatka kontrolerzy zażądali legitymacji szkolnej, a trzynastolatka ukarali mandatem. Dla małych pasażerów spotkanie z rewizorem bywa traumatyczne. Czyja to wina?
Upalne popołudnie jednego z pierwszych wakacyjnych dni. Miejski autobus jest wypełniony głównie przez młodzież wracającą znad siedleckiego zalewu. Wśród pasażerów jest dziewięcioosobowa grupa dzieci ze świetlicy środowiskowej. Są z nimi trzy opiekunki ze świetlicy i dwie matki. Opowiadają sobie wrażenia z pikniku.
Do autobusu wsiada trzech kontrolerów. Na pytanie o legitymację szkolną dwóch chłopców, w tym sześciolatek, kręci przecząco głową. Wakacyjna beztroska atmosfera znika w jednej chwili.
najstarsze
najnowsze
popularne