Jak to w więzieniu

Siedlce

Justyna Pycka 2016-10-19 10:20:41 liczba odsłon: 4829
sala zabaw fot. JP

sala zabaw fot. JP

Dwie godziny w miesiącu (dwa razy po godzinie) – przez tyle czasu osadzeni w siedleckim więzieniu mogą spotykać się z rodziną. Nic nie wskazuje na to, żeby to się miało zmienić, ale inne są już warunki spotkań. Sala jest przyjazna dzieciom, a obok powstały „pokoje intymne”. W sąsiednim budynku – kaplica.

Przestrzenna sala z pozoru wygląda jak przedszkole, z kolorowymi ścianami, na których są uśmiechnięte bajkowe postacie. Podłogę przykrywa dywan, jest miniplac zabaw i dużo zabawek. O tym, gdzie jesteśmy, przypominają tylko kraty w oknach. Ten pokój zastąpił dotychczasową salę spotkań więźniów z ich dziećmi.

– Chodzi o to, żeby ojcowie mogli się bawić z dziećmi, a dzieci żeby się nie bały wnętrz – mówi rzeczniczka siedleckiego Zakładu Karnego porucznik Marta Kuźma.

Zostało Ci do przeczytania 80% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 42/2016:

Komentarze (17)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.