Działania represyjne czas zacząć
Siedlce
Samochód dostawczy zaparkował w pobliżu targowiska, przy skrzyżowaniu Rynkowej i 11 Listopada. Jest szczelnie wyładowany warzywami, głównie papryką. Część produktów stoi w skrzynkach na trawniku graniczącym z chodnikiem. Klienci zatrzymują się, z zainteresowaniem czytają napis: „Polska policja jest jak w czasie okupacji wykorzystywana do niszczenia Polaków i polskich rolników”.
– Jesteśmy nękani przez policję i straż miejską – wyjaśnia mężczyzna. – Najpierw przeganiali nas z osiedla Warszawska, a teraz stąd. Powinni zająć się łobuzami, a nie ludźmi, którzy uczciwą i ciężką pracą zarabiają na utrzymanie. Dzisiaj spisali nas już trzy razy: dwa razy policjanci i raz strażnicy. Jednego dnia zarobiliśmy na trzy sprawy w sądzie. Ale nie zapłacimy mandatu i nie damy się przegonić.
Czemu handlowcy stoją tu, a nie na legalnym targowisku po drugiej stronie ulicy? Chodzi o unikanie opłat?
Zostało Ci do przeczytania 89% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 42/2016:
najstarsze
najnowsze
popularne