Kierowca busa posłusznie zatrzymuje się na czerwonym świetle. Ale cierpliwości starcza mu może na minutę. Po chwili rusza i mija stojący „na czerwonym” długi sznur samochodów. Jedzie przez Mokobody zygzakiem, omijając wykopy po obu stronach drogi.
Planowany termin zakończenia robót: 30 listopadafot. J. Mazurek
Kierowca busa posłusznie zatrzymuje się na czerwonym świetle. Ale cierpliwości starcza mu może na minutę. Po chwili rusza i mija stojący „na czerwonym” długi sznur samochodów. Jedzie przez Mokobody zygzakiem, omijając wykopy po obu stronach drogi.
Busem trzęsie niemiłosiernie, bo przejazd przez miejsce robót, a to dobre dwa kilometry, jest przygotowany bardzo prowizorycznie. Pasażerowie też się nie nudzą. Trzymają się, żeby nie pospadać z siedzeń i nieco wystraszeni dopingują śmiałka – zdąży przed pojazdami z naprzeciwka, czy nie? I takich...
RYZYKANTÓW NIE BRAKUJE
Bo kierowcom puszczają nerwy. Na przejazd przez Mokobody trzeba bowiem poświęcić dobre kilkanaście, a bywa, że i kilkadziesiąt minut. I tak już od kilku tygodni. Trwa tu bowiem budowa odcinka drogi wojewódzkiej, bardzo kompleksowa, z budową chodników i kanalizacji deszczowej.
najstarsze
najnowsze
popularne