O tym, że Unia potrafi zaskakiwać kuriozalnymi wręcz przepisami, nie trzeba nikogo przekonywać. Ale i nasi urzędnicy potrafią być nie mniej pomysłowi, byle dostać dotację. W Osinach Górnych wybudowano w tym celu... kapliczkę.
fot. Janusz Mazurek
O tym, że Unia potrafi zaskakiwać kuriozalnymi wręcz przepisami, nie trzeba nikogo przekonywać. Ale i nasi urzędnicy potrafią być nie mniej pomysłowi, byle dostać dotację. W Osinach Górnych wybudowano w tym celu... kapliczkę.
Jak relacjonują mieszkańcy Osin Górnych (gm. Mokobody) pani wójt przyjechała do nich w towarzystwie urzędniczki odpowiedzialnej za inwestycje. Złożyła propozycję, nieco zaskakującą, ale rozbudzającą nadzieję.
– Powiedziała sołtysowi, że jeśli we wsi zbudują kapliczkę, to wniosek na budowę drogi dostanie dwa dodatkowe punkty – relacjonują mieszkańcy. – A to znacznie zwiększy szanse na unijne dotacje. Budowa kapliczki niby nic wielkiego, ale...
KRZYŻ TO ZA MAŁO
– Miała być zbudowana w ciągu 2-3 dni, bo terminy goniły – mówią mieszkańcy. – Wójt poinformowała o tym w czwartek, a już w poniedziałek miała zrobić zdjęcie gotowej kapliczki, by dołączyć je do dokumentów.
najstarsze
najnowsze
popularne