To nas zabije!

ZUS i Urząd Skarbowy domagają się od przedsiębiorców milionowych zaległości. Zaległości, które zrobił kto inny. Dla wielu uczciwych biznesmenów oznacza to bankructwo. Z raportu NIK wynika jednoznacznie: na jedno z największych oszustw ostatnich lat, państwo reagowało opieszale. Dziś płacą za to również przedsiębiorcy z Siedlec i okolic. ZUS i Urząd Skarbowy chcą od nich ponad 4 miliony złotych! To może oznaczać, że ponad 100 osób w naszym regionie straci pracę.

– Nie inwestuję, bo się boję, że komornik zajmie mi nieruchomości. Moja wiarygodność w banku i wśród kontrahentów spadła, grozi mi zamknięcie firmy i zwolnienie kilkunastu osób – mówi Andrzej Klukowski, właściciel hurtowni cukierniczej z Paprotni.