Po nowych pomiarach geodezyjnych okazało się, że granica przebiega niemal przez środek dużego pokoju. Ława stoi jeszcze po „ich” stronie, a meblościanka, krzesła i telewizor już po stronie sąsiada...
Fot. Janusz Mazurek
Po nowych pomiarach geodezyjnych okazało się, że granica przebiega niemal przez środek dużego pokoju. Ława stoi jeszcze po „ich” stronie, a meblościanka, krzesła i telewizor już po stronie sąsiada...
- Kto zagwarantuje, że jutro spychacz nie rozwali nam połowy domu? - pyta pani Krystyna.
Siostra pani Krystyny, wspólnie z mężem, zbudowali dom w podsiedleckiej Strzale na początku lat 70. Mieli wymagane plany, otrzymali zgodę na budowę, dysponują też aktem własności działki. Dom stanął na granicy z działką sąsiada, który wyraził na to zgodę. Wtedy było tam niezabudowane pole.
Po około 5 latach sąsiad sprzedał jednak swoją nieruchomość, a nowi sąsiedzi postanowili na niej zbudować swój dom. Także na granicy działki. Powstał bliźniak ze wspólną ścianą.
najstarsze
najnowsze
popularne