Na powstanie schroniska dla zwierząt w Siedlcach na razie nie ma szans. Mogłyby tam trafiać odławiane w mieście psy, koty, a nawet chomiki, węże i wiewiórki.
Na powstanie schroniska dla zwierząt w Siedlcach na razie nie ma szans. Mogłyby tam trafiać odławiane w mieście psy, koty, a nawet chomiki, węże i wiewiórki.
Nieco ponad 225,5 tys. zł kosztowało w ubiegłym roku umieszczenie w schronisku w Ostrowi Mazowieckiej bezdomnych psów. Trafiły tam 102 czworonogi. Dobra wiadomość jest taka, że połowa z nich znalazła nowe domy i została adoptowana ze schroniska. – Z każdym rokiem liczba adopcji rośnie – mówił Paweł Chazan, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej UM w Siedlcach.
najstarsze
najnowsze
popularne