Ktoś cię skrzywdził? Okradł? Zgłaszasz przestępstwo i liczysz na sprawiedliwość? Uważaj, bo możesz trafić na prokuratora, dla którego kradzież to nie kradzież.
fot. J. Mazurek
Ktoś cię skrzywdził? Okradł? Zgłaszasz przestępstwo i liczysz na sprawiedliwość? Uważaj, bo możesz trafić na prokuratora, dla którego kradzież to nie kradzież.
Policjanci postawili zarzut mężczyźnie i przekazali sprawę do siedleckiej prokuratury. Po dwóch dniach prokurator, zamiast sporządzić akt oskarżenia, umorzył postępowanie. Co znamienne... podejrzany sam przyznał się do popełnionego czynu... Jak w takiej sytuacji wierzyć w instytucje, stojące na straży prawa?
Pani Małgorzata ma wielkie poczucie krzywdy. – Czy to oznacza, że bezkarnie można kraść i robić z cudzą własnością, co się zechce? – pyta.
Zawiadomiła właściwe instytucje o popełnieniu przestępstwa, będąc pewna, że prawo ją chroni. I w sumie – tak, prawo ją chroni, ale musi je jeszcze stosować... prokurator.
najstarsze
najnowsze
popularne