56-letni mieszkaniec gminy Ceranów zabił kijem swojego psa, bo jak tłumaczył policji, zwierzę było chore.
Zdjęcie podglądowe http://pl.freeimages.com
56-letni mieszkaniec gminy Ceranów zabił kijem swojego psa, bo jak tłumaczył policji, zwierzę było chore.
Do zdarzenia doszło we wtorek (1 sierpnia).
- Sokołowscy policjanci zostali powiadomieni, że na jednej z posesji na terenie gminy Ceranów miało dojść do zabicia 7-letniego psa. Mundurowi, którzy pojechali na miejsce, ustalili, że 56-latek pobił kijem swojego psa, a następnie zwłoki czworonoga zakopał w pobliżu swojej posesji. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. 56-latek był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Jak tłumaczył, pies miał być chory, dlatego go uśmiercił. 56-latkowi przedstawiono zarzut z art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt tj. zabicie zwierzęcia. Mężczyzna poddał się dobrowolnie karze pół roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 5 lat zakazu posiadania zwierząt domowych oraz wpłacenia 500 zł na świadczenie na rzecz zwierząt - informuje st. sierż. Dominika Rozbicka, oficer prasowy KPP Sokołów Podlaski.
najstarsze
najnowsze
popularne