Wieś zebrała pieniądze, ale kiedy ludzie przyszli, żeby je przekazać ojcu dziewczynki, nie dali mu zebranej kwoty. Postanowili, że... trzeba zrobić coś więcej .
Prace przy remoncie domu trwają. (fot. FB UJRZANÓW INFO)
Wieś zebrała pieniądze, ale kiedy ludzie przyszli, żeby je przekazać ojcu dziewczynki, nie dali mu zebranej kwoty. Postanowili, że... trzeba zrobić coś więcej .
Ujrzanów to wieś z charakterem. Jej mieszkańcy nie raz to już udowodnili. Między innymi wtedy, kiedy sprzeciwiali się budowie masztu telekomunikacyjnego. Protest przeciwko inwestycji zjednoczył prawie całą wieś. Na spotkanie w tej sprawie ściągnięto i wójta, i starostę. Ale w Ujrzanowie potrafią walczyć nie tylko o swoje. Kiedy trzeba, występują też w jednym szeregu, aby wesprzeć słabszych, potrzebujących, takich, którzy bez pomocy lokalnej wspólnoty nie mogą sobie poradzić.
Prawie cała wieś wiedziała o chorobie 29-letniej Pauli. I trzymała kciuki, żeby wygrała tę trudną walkę. Niestety, 12 lipca odbył się pogrzeb młodej kobiety. Zostawiła męża i 9-letnią córeczkę.
W Ujrzanowie wiedzieli, że w tej rodzinie się nie przelewało. Postanowili więc ich wesprzeć w tym najtrudniejszym momencie. Zebrali we wsi pewną kwotę pieniędzy. Poszli do domu zmarłej, żeby ją przekazać ojcu. Na najpilniejsze potrzeby. I kiedy popatrzyli na mieszkanie, pieniędzy nie przekazali...
Jak zobaczyliśmy, w jakich warunkach mieszka ojciec z córką, to pomyśleliśmy sobie, że ta, w sumie niewielka kwota, jaką zebraliśmy, nie rozwiąże problemów rodziny – mówią w Ujrzanowie. – Potrzebna jest pomoc naprawdę konkretna, bo to mieszkanie znajduje się w fatalnym stanie.
(...) Kto chce wesprzeć rodzinę z Ujrzanowa, może się kontaktować z sołtys, Ewą Zielińską, tel. 796 289 914.
Informacje o postępach prac przy remonjcie domu znajdziecie na profilu FB Ujrzanów info
najstarsze
najnowsze
popularne