Mężczyzna mówił, że jest z PGE. Nie był. Podstępem namówił starszą panią do podpisania niekorzystnej dla niej umowy.
fot. A. Król
Mężczyzna mówił, że jest z PGE. Nie był. Podstępem namówił starszą panią do podpisania niekorzystnej dla niej umowy.
Jak można tak bezczelnie oszukać starszą osobę?! Jestem zbulwersowana! – oburza się nasza Czytelniczka.
Nic dziwnego. Jej mama została oszukana przez przedstawiciela firmy sprzedającej energię. Twierdził, że jest przedstawicielem spółki PGE, a okazało się, że podsunął starszej pani umowę z inną firmą energetyczną.
KOSZULKA, A NA NIEJ LOGO
Mama naszej Czytelniczki ma prawie 70 lat. W zeszłym tygodniu do jej domu przyszedł mężczyzna w koszulce z logo firmy PGE.
– Powiedział mamie, że musi zdecydować, w jakich odstępach czasu chce płacić za energię – opowiada Czytelniczka. – Mogła wybrać termin miesięczny, dwumiesięczny, półroczny, roczny. Mam chciała płacić co miesiąc, wtedy mężczyzna podsunął jej dokumenty do podpisu.
Starsza pani nie chciała podpisać dokumentów. Powiedziała, że następnego dnia przyjdzie córka, która je przeczyta i zdecyduje, co trzeba zrobić. Ale mężczyzna stwierdził, że drugi raz przyjść nie może.
najstarsze
najnowsze
popularne