Wytańczyć Amelce nogi

Siedlce, Borki-Paduchy, Wiśniew

Justyna Janusz 2017-10-19 08:53:04 liczba odsłon: 13051
fot. Aga Król

fot. Aga Król

Amelce grozi amputacja obu nóżek, ale mogłaby chodzić! I to zależy także od nas.

Amelka ma 1,5 roku i jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że nie może chodzić. Urodziła się bez kości piszczelowych w obu nóżkach i bez kości w prawej rączce. Nie ma również czterech paluszków. W Polsce lekarze mogą tylko nóżki amputować do kolan. Ale lekarz ze Stanów Zjednoczonych daje dziewczynce szansę na normalne życie. Rodzice zbierają pieniądze na kosztowny zabieg.

Na początek potrzeba 700 tysięcy złotych, ale w sumie koszty sięgną 2 mln zł. To dla mieszkającej w Borkach Paduchach (gm. Wiśniew) rodziny kwota niewyobrażalna.

Gdyby płacili za uśmiech, to Amelka uzbierałaby pieniądze w ciągu kilku dni. Uśmiecha się cudnie. Jest słodką, pogodną dziewczynką, która mimo niepełnosprawności radzi sobie świetnie.

– Meja – przedstawia się i chwyta zabawkę jedynym palcem prawej ręki. Dziewczynka ma jednak szansę na normalne życie. I to my możemy ją dać!

UUUU, JAKA NÓŻKA

Mama Amelki, Weronika Chybowska, też nie ma kości piszczelowej w jednej nodze i trzech palców u ręki. Amputowano jej nogę ponad 20 lat temu. Obiecała siebie, że nie pozwoli, by to samo spotkało jej córkę.

Małgorzata Cielemęcka, babcia Amelki i mama Weroniki, nie wiedziała, że córka urodzi się bez kości w nodze.

– Gdy urodziłam Weronikę usłyszałam tylko : uuuu... jaka rączka. A za chwilę:„uuu... jaka nóżka. Zabrano mi dziecko na kilka godzin, nie mówiąc, co jest z nim nie tak – wspomina.

Później zobaczyła podgiętą od kolana nóżkę bez kości. Badania nie wykazały, skąd ta wada. – Powiedziano, że pewnie przez grypę, którą przechodziłam w ciąży.

Gdy Weronika miała 3 latka, amputowano jej nogę do kolana. Od tego czasu nosi protezę. Radziła sobie jak inne dzieci, biegała, jeździła na rowerze.

– Wieczorem trzeba było nogę pod protezą smarować, bo wszystko było pozdzierane – mówi jej mama. – Ale twarda była.

Nie miała taryfy ulgowej. Gdy zaczęła naukę w technikum budowlanym, mamę wezwano do szkoły, bo... Weronika arogancko siedziała w ławce.

– Ona siedzi, jak może, bo ma przecież protezę – tłumaczyła mama. – To ona ma protezę?! – zdziwiła się nauczycielka. Dopiero wtedy zorientowano się, że Weronika nie ma również trzech palców.

– Jak ty z taczką będziesz chodzić? – pytali nauczyciele. – Po to przyszłam do technikum, żeby z taczką nie chodzić! – odgryzła się Weronika.

Gdy Weronika zaszła w ciążę, poszła z mężem do genetyka. Powiedział, że są małe szanse, by jej dziecko miało identyczną wadę jak ona. Jednak w 5 miesiącu ciąży, lekarz nie wypatrzył w badaniu usg części nóżek...

TO MOŻE SIĘ UDAĆ!

Po urodzeniu Amelki jeździli od lekarza do lekarza.

- Powiedziano nam, że nóżki trzeba amputować poniżej kolan i Amelka będzie chodzić w protezach.

Takich dzieci jak Amelka nie jest dużo, bo wada występuje raz na 3 miliony urodzeń. Weronika w internecie znalazła informacje o Bartku Bułacie – obecnie 5-latku – który urodził się z identyczną wadą. W Polsce lekarze też chcieli amputować mu nóżki, ale doktor Paley z USA zaczął go leczyć. W tej chwili Bartek już samodzielnie chodzi, a nawet biega! Rodzice pojechali z Amelką na konsultację do doktora Paleya, który co pewien czas przyjeżdża do Polski.

– Powiedział, że nasza córeczka ma szanse na chodzenie – cieszy się Weronika.

W klinice doktora Paleya Amelka musi przejść serię operacji. Pierwsza z nich kosztuje 700 tys. zł, a całość wyniesie aż 2 mln zł. Te wyliczenia po prostu zwaliły rodziców z nóg. Próbowali szukać ratunku w NFZ licząc, że sfinansuje operacje. Mama Amelki dostała do ręki formularz zgody na leczenie za granicą. Jego podpisanie przez lekarza z odpowiednim tytułem naukowym było warunkiem uzyskania finansowania. Weronika chodziła od gabinetu do gabinetu, ale lekarze odsyłali ją z kwitkiem, że to ktoś inny powinien podpisać. NFZ też nie wskazał kto. Chętnych nie znaleźli...

TAKŻE W NASZYCH RĘKACH

Kilka miesięcy temu rodzice Amelki opowiedzieli o swojej sytuacji w programie Elżbiety Jaworowicz. W ciągu jednego wieczora ludzie z całej Polski wpłacili na ich konto 400 tysięcy złotych! Do sfinansowania pierwszej operacji brakuje jeszcze 300 tysięcy. Zawiązał się społeczny komitet zbierający pieniądze na operację. W następną sobotę 28 października w Borkach Paduchach odbędzie się Bal Charytatywny, z którego dochód zostanie przeznaczony na leczenie dziewczynki. Wstęp od osoby kosztuje 50 złotych. Wszelkie atrakcje sponsorują firmy i osoby prywatne z Siedlec i okolic. W czasie balu będzie można wylicytować piłkę z podpisem Marcina Gortata, koszulkę Karola Bieleckiego, obraz Mirka Greluka i sofę z pluszaków zbieranych specjalnie dla Amelki! Każdy może pomóc!

Operacja to nie jedyny wydatek. Od 3. miesiąca życia Amelka jest rehabilitowana, bo inaczej miałaby w nóżkach olbrzymie przykurcze. Pięć razy w tygodniu mama jeździ z nią na prywatną rehabilitację do Siedlec. Miesięcznie kosztuje to od 2 do 3 tysięcy złotych. Tata i dziadek Amelki wyjechali do pracy za granicę. Odkładają pieniądze na kupienie biletów do Stanów i utrzymanie tam Weroniki, która z Amelką spędzi co najmniej rok.

Żeby zapisać się na Bal należy zadzwonić pod nr telefonu 517 311 855 lub 884 113 821.

Każdy może wspomóc leczenie Amelki przekazując pieniądze na specjalne konto: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „SŁONECZKO” 77-400 Złotów, Stawnica 33A, nr subkonta 275/C z dopiskiem: darowizna dla Amelii Chybowskiej Spółdzielczy Bank Ludowy Zakrzewo Oddział w Złotowie 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 lub na konto komitetu społecznego: Komitet Społeczny RKR i Przyjaciele z pomocą Amelce 69 1020 4476 0000 8902 0348 9549, Drupia 16, 08-114 Skórzec.

W akcję pomocy dla dziewczynki włączyła się również Caritas Diecezji Siedleckiej. Wpłaty na leczenie dziewczynki można przekazywać na konto: BS Siedlce 78 9194 0007 0027 9318 2000 0010, tytułem: Darowizna na Rzecz Amelia Chybowska 38218, Caritas Diecezji Siedleckiej, ul. B-pa Świrskiego 57, 08-110 Siedlce. 

Komentarze (3)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.