Więzienie, stracony czas

Siedlce

Aneta Abramowicz-Oleszczuk 2017-10-19 07:12:14 liczba odsłon: 29644

Trafić do Zakłądu Karnego jest bardzo łatwo. Na zdjęciu strażnik na zabytkowych schodach więziennych, które cieszą się dużym zainteresowaniem filmowców, fot. Aneta Abramowicz-Oleszczuk

Młodzież z klasy II o profilu mat.-fiz. siedleckiej "Królówki" odwiedziła Zakład Karny w Siedlcach.

Podczas kilkugodzinnego spotkania z ppor. Zbigniewem Śpiewakiem, wychowawcą ds. kulturalno-oświatowych w siedleckim Zakłądzie Karnym, licealiści obejrzeli film "Więzienie, stracony czas". Poznali historię więzienia orazz warunki, w jakich odbywają kary osadzeni.

Film "Więzienie, stracony czas" Zdjęcia do filmu 'Więzienie - stracony czas" były kręcone w Siedlcach - m.in. na osiedlu Warszawska i w sądzie.

Film „Więzienie, stracony czas” został zrealizowany na zlecenie Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Warszawie i Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Nakręcono go na potrzeby programu profilaktycznego pod tym samym tytułem. Dzięki temu, że powstał w Siedlcach, tutejszy ZK zaczął go wprowadzać w życie jako jeden z pierwszych w kraju. W 2012 roku. W siedleckim więzieniu w zajęciach, organizowanych w ramach tego programu, wzięło dotychczas udział prawie 7000 uczniów.

- Nie ukrywam, że zajęcia „Więzienie stracony czas” są dla mnie ważne - mówi ppor. Zbigniew Śpiewak. - Chciałbym, aby ich wagę rozumieli też inni. Nie mam  obowiązku prowadzenia tych zajęć, ale podchodzę do nich tak, jak do resocjalizacji. Jeżeli jeden na 100 dzięki mojej pracy odmieni swoje życie – to już będzie to sukces. Podobnie jest z zajęciami dla szkół. Jeżeli zapobiegną jednej na 100 sytuacji, która może zagrażać czyjemuś życiu lub sprawić, że ktoś trafi do więzienia, to też uważam to za sukces, o którym tak naprawdę nigdy nie będę wiedział. Otrzymuję wiele sygnałów, że zajęcia są potrzebne. Każdego dnia odbieram maile z kolejnymi zgłoszeniami. To chyba o czymś świadczy… Przy tak powszechnej demoralizacji i ignorancji, jeżeli chodzi o przestrzeganie prawa, nie jest dziś trudno o tragedię. Wystarczy piwo, albo dwa. Wystarczy, że ktoś nie potrafi przewidzieć konsekwencji swojego zachowania... - dodaje.

Trzy historie, trzech bardzo młodych bohaterów. I trzy wyroki, z których najniższy to 8 lat pozbawienia wolności.
Dwóch młodych ludzi pije w pubie piwo. To samo piwo z butelek tej samej wielkości. W pewnym momencie jeden z nich sięga – przez pomyłkę – po butelkę kolegi... W pubie nie dochodzi do bójki. Ktoś zdążył tych młodzieńców rozdzielić. Ale na dworze dochodzi do rozboju z nożem w ręku i pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Za niedopite piwo za 3 zł młody chłopak będzie płacił przez 10 lat. Jego kolega przypłacił to spotkanie śmiercią. Krąg poszkodowanych jest jednak dużo szerszy, bo są jeszcze przecież rodziny, przyjaciele i dziewczyny obu chłopaków... Rodziny stają się rodzinami przestępców i zostają napiętnowane społecznie.


Jak i co widzi człowiek pod wpływem alkoholu? - młodzież z „Królówki” mogła to sprawdzić, zakładając alkogoogle. Licealista, który przeszedł się w nich wokół sali świetlicowej, kilka razy omal się nie przewrócił... A przecież nie miał pod nogami kocich łbów czy kostropatego chodnika.


Kibole, którzy szykowali się na ustawkę po meczu, pobili funkcjonariusza policji. Ich prowodyr, Adam został początkowo tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. W trakcie postępowania karnego wyszło jednak na jaw, że chłopak ma też na swoim koncie kradzieże i napady. Był też świadkiem wspomnianej bójki pod pubem, zakończonej śmiercią jednego z jej uczestników. Nie brał w niej udziału, ale też nie zrobił nic, żeby powstrzymać pijanych chłopaków...


Bohater trzeciej historii siadł za kierownicą samochodu po wypiciu 3 piw. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, będąc pod wpływem alkoholu i środków odurzających, zostanie skazany na karę 10 lat pozbawienia wolności.
Wszyscy trzej młodzieńcy trafili za kraty przez własną głupotę i nieznajomość prawa. Czy taki plan mieli na swoje życie? (Ana)
 

Komentarze (26)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.