„Karuzela” w Białkach „wykręci” gminie Siedlce sporą kasę z podatków. Budowa kompleksu handlowego „Karuzela” w podsiedleckich Białkach budzi ożywione dyskusje.
wizualizacja "Karuzeli" (fot. retailnet)
„Karuzela” w Białkach „wykręci” gminie Siedlce sporą kasę z podatków. Budowa kompleksu handlowego „Karuzela” w podsiedleckich Białkach budzi ożywione dyskusje.
Siedlczanie i okoliczni mieszkańcy liczą na wygodne i tanie zakupy. Z kolei właściciele siedleckich placówek handlowych patrzą na inwestycję z obawą. I trudno im się dziwić, bo konkurencja szykuje się potężna. Powierzchnia handlowa „Karuzeli” ma być większa niż największych galerii handlowych w naszym regionie.
Jak zapewnia wójt gminy Siedlce, Henryk Brodowski, „Karuzela” nie jest już jedynie mglistym planem, ale inwestycją, która na pewno zostanie zrealizowana. Bardzo jej zresztą kibicuje, bo oznacza ona nie tylko wpływy do gminnej kasy, lecz i nowe miejsca pracy.
MIESZKAŃCY TEŻ ZYSKAJĄ
- Jestem w stałym kontakcie z inwestorem – mówi Henryk Brodowski. – W tej chwili prowadzone są już prace związane z odwodnieniem rozległego terenu, na którym ma stanąć kompleks handlowy. Inwestorzy zawarli też porozumienie z Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w Siedlcach, w którym nasz samorząd ma swoje udziały, dotyczące budowy nowego wodociągu w rejonie planowanej inwestycji. Ten dotychczasowy ma zostać zastąpiony bardziej wydajnym, który będzie w stanie zasilić tak duży obiekt. Chodzi też o zapewnienie większego ciśnienia wody, co jest związane z wymogami dotyczącymi bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Nowy wodociąg będzie finansowany zarówno przez PWiK, jak i inwestora.
najstarsze
najnowsze
popularne