Porządkują krajobraz po burzy

Łuków

(pgl) 0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 3663

Życie Szkoły Podstawowej nr 5 w Łukowie normalizuje się. W ubiegłym tygodniu do pracy wróciła Czesława Wereszczyńska, nauczycielka, z powodu której o placówce tej usłyszała cała Polska.

Pomimo wielu negatywnych opinii na temat części kadry nauczycielskiej tej szkoły, rodzice nie zabierają z niej dzieci. A uczniowie, dzięki zaangażowaniu nauczycieli, osiągają kolejne sukcesy w konkursach przedmiotowych i na zawodach sportowych.
Opinia publiczna poznała Cz. Wereszczyńską jako osobę, która musiała stosować kontrowersyjne metody obrony przed sekowaniem przez koleżanki z pracy. Pani Wereszczyńska potajemnie nagrywała nauczycielki. Dzięki nagraniom wyszły na jaw nie tylko złe stosunki panujące wśród grona pedagogicznego SP5, ale także działania, z jakich można było wysnuć podejrzenia popełnienia przestępstw. Obecnie w sprawach, jakie swój początek biorą z nagrań Cz. Wereszczyńskiej, toczy się kilka postępowań dyscyplinarnych w Kuratorium Oświaty. Łukowska Prokuratura Rejonowa materiały zgromadzone w sprawie sprzedawania i spożywania alkoholu przez kilka nauczycielek przekazała do Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

– Pierwszego dnia w szkole, po mojej długiej nieobecności, największą radość sprawiły mi dzieci. Na pierwszej lekcji skakały i krzyczały. Ich rodzice też nie kryli zadowolenia z mego powrotu – powiedziała nam Cz. Wereszczyńska.
W szkole panują poprawne, aczkolwiek chłodne stosunki. Dyrektor Jerzy Kołodyński stara się traktować Cz. Wereszczyńską tak jak innych pracowników. Ona sama stara się unikać kontaktów z nauczycielkami, z którymi popadła w konflikty.
– Chcemy o wszystkim zapomnieć. Niech sytuację oceniają powołane do tego organa i instytucje. Naszym obowiązkiem jest nauczanie i wychowywanie dzieci. Utrudniają ten proces dziennikarze, którzy podgrzewają atmosferę. W dniu, w którym pani Wereszczyńska miała wrócić do pracy, ekipa TV przez kilka godzin czekała na mrozie nie chcąc nawet wejść do szkoły na ciepłą herbatę – relacjonuje J. Kołodyński.

Z jego informacji wynika, że w szkole działa 38 kół zainteresowań, dwa zespoły tańca, drużyna harcerska i zuchowa, a zajęcia sportowe, w tym organizowane przez szkołę letnie i zimowe obozy sportowe, pozwalają uczniom osiągać spore sukcesy w pływaniu, lekkiej atletyce, piłce nożnej i siatkowej. Wymienienie wszystkich ostatnio zdobytych laurów przekracza objętość, jaką dysponujemy w „TS”.
– Sukcesy uczniów są miarodajnym wskaźnikiem jakości pracy szkoły. A o tym, czy rodzice będą zabierali od nas dzieci, czy zechcą zapisać do nas nowych uczniów, przekonamy się już w marcu i kwietniu. Na razie stan liczbowy uczniów jest na niezmienionym poziomie – zakończył J. Kołodyński.

Zostało Ci do przeczytania 24% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 4/2009:

Komentarze (13)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.