„Miasteczko” wchodzi do gry

17 grudnia w Muzeum Regionalnym premiera pierwszej gry planszowej o Siedlcach.

Gra pokazuje, jakie były Siedlce w dwudziestoleciu międzywojennym. Sto kart opisuje najważniejsze wydarzenia z tego okresu. Poznajemy także ludzi, którzy mieli wpływ na rozwój miasta.

Z PUDEŁKA PO PIZZY

Gra „Miasteczko. Siedlce w XX-leciu międzywojennym” powstawała etapami. Pierwsze szkice stworzono na kartach wykonanych na papierze z odzysku. Odręczne rysunki i plansza z pudełka po pizzy budzą dziś nostalgię twórców.

- Pierwsze testy odbywały się w naszym domu, przy czynnym i pełnym konstruktywnej krytyki wsparciu syna, ośmioletniego wówczas Ksawerego - opowiada Agnieszka Janiszewska, prezeska stowarzyszenia „tutajteraz”.

Narysowane budynki rzeczywiście istniały i wyglądały tak, jak zostały przedstawione przez twórców gry. Część z nich przetrwała do dziś w prawie niezmienionej formie, część przebudowano, a części już nie ma. Z niektórymi, jak poczta czy tzw. stary kościół, sprawa była oczywista. - Ale gdzie mieścił się dany sklep i jak wyglądał? To wymagało wielu poszukiwań, konsultacji, potwierdzeń, by zminimalizować możliwość pomyłki. Nie wszystkie wątpliwości udało się rozwiać - mówią Agnieszka Janiszewska i Rafał Boruta, autorzy „Miasteczka”.