To trudne i... odrażające

Dwóch pedofilów stanie niebawem przed Sądem Okręgowym w Siedlcach.

Za pedofilski film z udziałem dziecka można dostać 200-300 zł. Obrzydliwe? Tak! Niestety, jest popyt.

Sprawa jest trudna i… obrzydliwa. Samym prokuratorom ciężko o tym mówić. Dwóch oskarżonych pedofilii, przeciwko którym skierowano akt oskarżenia, to wierzchołek góry lodowej. Już same nicki, którymi posługiwali się, budzą odrazę: sexypedogirl, pedomom itd.

Sprawa wykracza daleko poza Polskę, a zaczęła się w Rumunii. Pedofile wymieniali się zdjęciami swoich dzieci i młodszego rodzeństwa. Dochodziło do gwałtów. Sprawa wypłynęła po zatrzymaniu Polaka w Rumunii. Pedofile i przestępcy korzystają z zaszyfrowanego internetu, ale służby i tak potrafią do nich dotrzeć. Szukając powiązań zatrzymanego Polaka z innymi amatorami dziecięcej pornografii, trafiono na mieszkańca naszego regionu. Okazało się, że gwałcił własne dziecko.

NAJLEPIEJ NIE WIDZIEĆ