Dzieci rodziców, żyjących w oficjalnych związkach, mają mniejsze szanse na dostanie się do przedszkoli.
fot. arch TS
Dzieci rodziców, żyjących w oficjalnych związkach, mają mniejsze szanse na dostanie się do przedszkoli.
– Jaka jest strategia Urzędu Miasta, by dzieci z formalnych związków nie były dyskryminowane przy przyjęciu do przedszkola? – zapytała na ostatniej sesji radna Zuzanna Demczenko.
Zwrócili się do niej zbulwersowani rodzice dzieci nieprzyjętych do przedszkola. Twierdzili, że ich dzieci miały mniejsze szanse na dostanie się do miejskiej placówki, bo pochodzą z formalnego związku.
Podczas rekrutacji każde dziecko gromadzi punkty, przyznawane m.in.: za niepełnosprawność (dziecka lub rodzica), miejsce zamieszkania, ale też za samotne macierzyństwo lub ojcostwo. Większe szanse ma więc dziecko, które wychowują rodzice rozwiedzeni, w separacji lub tacy, którzy nigdy nie byli małżeństwem. Niektórzy twierdzą, że formalna separacja się opłaca, by dzieci miały dodatkowe punkty w rekrutacji do żłobka lub przedszkola.
najstarsze
najnowsze
popularne