I niebo też sobie popłakało...

Łuków

Piotr Giczela 0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 38205

Zdjęcie z forum www.podaruj-zycie.com.pl

Dziś, w środę 4.03 w Staninie pochowano Kacperka Zagrodnego, 4-letniego chłopca, który oczekując na przeszczep serca, sam poruszył serca setek Polaków. Dlatego na uroczystościach w stanińskim kościele, a także na cmentarzu, oprócz bliskich i rodziny, było też bardzo wielu innych ludzi. Internauci, dla których Kacperek był Rycerzem, Wielkim Wojownikiem, Aniołem, pożegnali chłopca ofiarując mu wieniec w kształcie wielkiego serca z czerwonych i białych róż. „Od Cioć i Wujków ze strony internetowej...” widniał napis na szarfie powiewającej na wietrze.

Przed kościołem w Staninie zaparkowało kilkadziesiąt samochodów. Po rejestracjach sądząc, uczestnicy żałobnej mszy św. przyjechali z różnych stron Polski, a nawet spoza granic kraju. Wewnątrz świątyni w skupieniu kilkaset osób modliło się i słuchało kapłanów. Bo mszę odprawiało dwóch księży: proboszcz stanińskiej parafii - ks. Zygmunt Głębicki oraz ks. dr Filip Buczyński - założyciel i prezes Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia, franciszkanin.

– Kacperku, wiemy, że Tobie Bóg już wyjaśnił, jaką misję powierzył Ci do spełnienia, poprzez cierpienie, którego doznawałeś. My jeszcze domyślamy się przyczyn, dla których odwołał Cię do siebie –
powiedział jeden z kapłanów na początku nabożeństwa. – Kacperku kochany... Mówię tak do Ciebie, ponieważ miałem zaszczyt znać Cię osobiście. A ponieważ jesteś w niebie, to ten zaszczyt jest jeszcze większy. Naszą wiarę w Twoją świętość symbolizują białe szaty liturgiczne i białe kwiaty, które dziś złożono u Twoich stóp. Wspieraj swoją dziecięcą modlitwą Twoich rodziców i braciszka. Kacperku kochany, masz wspaniałych rodziców, którzy otaczali Cię tak cudowną troską w czasie, gdy Ty wypełniałeś misję Boga – mówił w czasie homilii ks. F. Buczyński OFM.

Wychodzących z kościoła żałobników zaskoczyły: deszcz siąpiący z nieba i przejmujący, zimny wiatr. – To tak, jakby naszego Rycerza opłakiwało niebo – powiedział ktoś z formującego się przed kościołem pogrzebowego konduktu.

Porównywanie Kacperka do Rycerza czy Wojownika ma swój głęboki sens. Wiedzą o tym wszyscy, którzy mieli okazję zobaczyć to dziecko i poznać jego wręcz niedziecięcą cierpliwość, odporność na ból, nadzieję i chęć walki o zdrowie i życie. Lekarze, pielęgniarki i opiekunowie, rodzice chłopca oraz rzesza internautów, która jak dobre duchy czuwała i wspomagała jak mogła rodzinę Zagrodnych, nie zapomną nigdy słów małego pacjenta, który zawsze przekonywał wątpiących starszych - „Ja wycimam”.

Kacperek wytrzymał do końca. Dzięki niemu, jak się okazuje, bardzo wiele osób odnalazło głębszy sens życia. Chłopczyk, jak na Rycerza przystało - wytrzymał. Jego chore serduszko nie.

Pomimo szeroko zakrojonej akcji zbierania pieniędzy, nie udało się w krótkim czasie zebrać sumy, niezbędnej do przeprowadzenia transplantacji w jednej z berlińskich klinik.

Świeży grób pochłonął białą, niewielką trumnę, a później sam zatonął w morzu kwiatów. Na szczycie kwiatowego stosu znalazł swe miejsce miś, szpitalny towarzysz Wielkiego Wojownika. (pgl)

Zostało Ci do przeczytania 13% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr :

Komentarze (14)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.