Może trochę szkoda tego klimatu prowincjonalnego miasteczka, ale…
fot. MZ
Może trochę szkoda tego klimatu prowincjonalnego miasteczka, ale…
Centralny plac w Mordach wygląda, jakby zbuchtowało go stado dzików. To jednak nie robota watahy, ale samorządu. Miasto zaczęło generalną przebudowę centrum.
- Rozebraliśmy już paskudny pawilon, który szpecił to miejsce - mówi burmistrz Mordów Jan Ługowski. - Przenieśliśmy też urządzenia komunalne. Teraz trwają ostatnie prace przy rozbiórce starych chodników wokół rynku. Jak się z tym uporamy, to ruszamy dalej pełną parą. Firma zaczyna zagospodarowywanie terenu.
Przetarg na rewitalizację rynku wygrał „Zeltech”, który zaproponował nieco ponad 2 miliony złotych, o około 400 tysięcy mniej, niż konkurencja. A pracy jest naprawdę dużo. Co ma powstać na rynku? (...)
najstarsze
najnowsze
popularne