Wbrew terrorowi seksualnej szczęśliwości

Siedlce

Justyna Janusz 2018-05-20 09:26:37 liczba odsłon: 4983
Mariola Zaczyńska wydała piątą powieść. fot. Aga Król

Mariola Zaczyńska wydała piątą powieść. fot. Aga Król

„Zaklinaczki” – nowa książka Marioli Zaczyńskiej – to opowieść o potrzebie przyjaźni. Nie brakuje w niej humoru i wątków trzymających w napięciu. Premiera odbędzie się za tydzień, 25 maja, w Novym Kinie Siedlce. Zaproszeni są... wszyscy.

Dlaczego napisałaś o przyjaźni?

– Bo jest ważna. Pokazuję też, że to trudna relacja. Wiedziałaś, że 60% ludzi uważa za przyjaciół osoby, które się wcale do tej przyjaźni nie poczuwają?

W babską przyjaźń wielu powątpiewa... Ponoć panie całują na powitanie powietrze przy swoich policzkach, aby się nie pogryźć.

– Kobiety, nawet mające partnera, muszą obdarzyć kogoś miłością bez pożądania i erotyzmu. To przyjaźń. Bardzo ważna relacja. Moje bohaterki nie są jednak, jak Telma i Luiza. Znajdują się w przełomowych momentach życia, ale oddalają się od siebie. Powody są różne. Czasem wydaje nam się, że jeśli usuniemy się w cień, będziemy w ten sposób chronić bliskie nam osoby. A czasem za bardzo pielęgnujemy w sobie własny smutek lub gniew.

Mówisz też o „Zaklinaczkach”, że to nie jest „Seks w wielkim mieście”, mimo że o seksie trochę jest...

– No, tak. Zauważyłaś, że atakuje nas terror seksualnej szczęśliwości? Musisz mieć orgazmy, dbać o nie, uczyć partnera gry wstępnej i rozmowy o życiu intymnym. Powiedz to mężowi po 20 latach małżeństwa... Seks to rzeczywiście ważna część naszego życia, ale prawda wygląda nieco inaczej, niż w kolorowych czasopismach. Dobrze, że o tym się pisze i mówi, jednak za mało uwagi poświęca się kobietom po 40-tce, tkwiących w mniej lub bardziej udanych związkach.

To dlatego wprowadziłaś do fabuły gadżety erotyczne i... nie zawahałaś się ich użyć? Ponoć po obejrzeniu pewnego amerykańskiego serialu wściekałaś się, że scenarzyści ukradli ci wibrator!

– Od razu mówię, że jeśli ktoś spodziewa się ostrych scen seksu w „Zaklinaczkach”, to się rozczaruje. Podchodzę do tematu z humorem. Na potrzeby książki rozmawiałam o wibratorach ze stateczną mężatką z Siedlec, czyli mieszkanką niedużego miasta. Zarumieniła się i powiedziała: „No, co ty!”. Natomiast koleżanka z Warszawy spojrzała na mnie zdziwiona: „Przecież każda kobieta ma wibrator!”. Uznałam, że to fajny temat, zwłaszcza w kontekście dojrzałych pań, pochodzących z różnych środowisk. Ale Hollywood mi go ukradł (śmiech).

Czy „Celibabki” istnieją naprawdę?

– Kobiety, które wybrały życie w celibacie, bo rozczarował je powierzchowny seks? Tak, ale nie wiem, czy mają swoje forum, jak to przedstawiłam w „Zaklinaczkach”. To już twórcza inwencja autorki.

Tradycyjnie umieściłaś akcję powieści w Siedlcach i okolicy. Znajdziemy także nazwiska prawdziwych postaci związanych z miastem.

– Od wydania „Kobiety z Impetem” minęły trzy lata, od „Szkodliwego pakietu cnót” pięć lat. Opisując teraz Siedlce, dostrzegłam, jak się zmieniła atmosfera w mieście. To ciekawy kronikarski akcent.

Jedna z bohaterek jest owładnięta obsesją zemsty, druga uważa się za permanentną ofiarę, a trzecia romansuje. Która jest ci najbliższa?

– Kocham je wszystkie i rozumiem. I na podobne uczucia liczę ze strony czytelników. Po pierwszej przedpremierowej recenzji otrzymałam pytanie: „Czy będzie kontynuacja ich losów?”. Nie myślałam o tym, ale pytanie mnie ucieszyło, bo ktoś chciał pobyć z nimi dłużej.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała JUSTYNA JANUSZ.

25 maja o godz. 19.00 w NoveKino Siedlce w sali nr 4 odbędzie się premiera najnowszej książki Marioli Zaczyńskiej „Zaklinaczki”. Jak zwykle autorka przygotowała niebanalny program: zobaczymy krótkie filmiki, a o „Zaklinaczkach” wypowiedzą się m.in. Katarzyna Bonda i Vincent V. Severski. Po spotkaniu, które potrwa ok. godziny, czytelnicy wzniosą z autorką toast ponczem – oczywiście za powodzenie książki.

– Zapraszam wszystkich, którzy przybędą na spotkanie autorskie, do restauracji Bollywood Hollywood, gdzie przy muzyce i ponczu będzie można jeszcze porozmawiać ze sobą, a także z gośćmi z literackiego świata, którzy przyjadą wspierać mnie w dniu premiery – zaprasza Mariola Zaczyńska. – Mamy tak niewiele okazji do wspólnych spotkań i radowania się w większym gronie. Wykorzystajmy tę okazję!

Na spotkanie i do restauracji wstęp wolny!

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.