- Czy w XXI wieku ciągle dzieją się takie rzeczy? - pytali wędkarze, którzy dzwonią do nas od niedzieli. W nocy z soboty na niedzielę do Muchawki spłynęły bowiem śmierdzące ścieki. Gdyby nie szybka reakcja wędkarzy i urzędników, śnięte ryby wraz ze śmierdzącą wodą wpłynęłyby do Zalewu.
Na szczęście jeden z wędkarzy o 3.30 zawiadomił policję i straż. Na miejscu pojawili się urzędnicy ze sztabu kryzysowego i zdecydowali o zablokowaniu wpływu wody z Muchawki do Zalewu.
Wędkarze znaleźli również rurę z której jeszcze w poniedziałek wydobywały się ścieki. Znajdowała się ona niedalko stawów w Mościbrodach.
UM zlecił badania wody i przekaże je do WIOŚ. Co ustalono? O tym napiszemy w kolejnym numerze "TS".
Film został nagrany przez jednego z wędkarzy. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne