Są osoby, które uważają, że kiedy już nadejdzie koniec świata, to będzie wyglądał dokładnie tak, jak go namalował w Kaplicy Sykstyńskiej... rzeźbiarz Michał Anioł. Czemu właśnie tak? Bo Pan Bóg nie będzie w stanie wymyślić nic lepszego...
Są osoby, które uważają, że kiedy już nadejdzie koniec świata, to będzie wyglądał dokładnie tak, jak go namalował w Kaplicy Sykstyńskiej... rzeźbiarz Michał Anioł. Czemu właśnie tak? Bo Pan Bóg nie będzie w stanie wymyślić nic lepszego...
28 i 29 czerwca w Sali Białej Miejskiego Ośrodka Kultury w Siedlcach można się było poczuć jak... w Kaplicy Sykstyńskiej.
Osoby, które wybrały się w tych dniach do MOK-u, by obejrzeć (w białych rękawiczkach) 3-tomowy ekskluzywny album, poświęcony Kaplicy Sykstyńskiej, wydany w 1999 egzemplarzach, na dzień dobry zobaczyły... fragment fresku "Stworzenie Adama" z tej kaplicy na... suficie Sali Białej.
Kaplicę Sykstyńską odwiedza codziennie ok. 20 tys. turystów. W wakacje jest to ok. 25-30 tys. osób. Ile z nich może spokojnie, bez poganiania i poszturchiwania przez innych zwiedzających, obejrzeć wszystkie jej skarby?
Taką możliwość niespiesznego delektowania się arcydziełami sztuki daje album, poświęcony tej świątyni.
W pierwszym z tomów (każdy waży 9 kg) tego wyjątkowego dzieła zamieszczono zdjęcia dzieł XV-wiecznych malarzy. Niektórzy z nich byli nauczycielami Michała Anioła. Uczeń przerósł swych mistrzów...
Tom drugi jest poświęcony sklepieniu kaplicy. W tomie trzecim natomiast znajdziemy wspomniany Sąd Ostateczny.
Premiera tego wyjątkowego wydawnictwa, które kosztuje... 12 tys. 600 Euro, miała miejsce rok temu w Watykanie. W Polsce zostało wybranych 15 miast, w jakich miał być prezentowany album po kwietniowej premierze na Zamku Królewskim w Warszawie. Siedlce są pierwszym z tych miast. Dlaczego? Bo jako jedyne z tej listy, już następnego dnia po otrzymaniu zaproszenia, odezwały się do Doroty Wójtowicz-Wielgopolan, dyrektor PR wydawnictwa Manuscriptum. Dom Emisyjny, które jest wyłącznym dystrybutorem tych książek na terenie Polski. Nasz kraj otrzymał z Watykanu... jedynie 50 egzemplarzy albumu. Do kupienia zostało jeszcze kilkanaście.
Czemu pani Dorota wytypowała Siedlce na jedno z 15 wyróżnionych miast?
- Mam ogromny sentyment do Siedlec. Przejeżdżam przez to miasto najmniej 2 razy do roku, jadąc nad Bug, do Zabuża. I co roku się kłócę z rodziną, że jadę przez Siedlce, a nie naokoło. Czuję tu jakąś dobrą energię. Pomyślałam sobie: "Muszę wypróbować te Siedlce". I proszę, moja intuicja mnie nie zawiodła! Byliście pierwszym i jedynym miastem, które zadzwoniło: "Tak, przyjeżdżajcie. Czekamy na Was". Szczęka mi opadła. Do wszystkich innych to ja musiałam dzwonić i tłumaczyć, co i dlaczego - przyznaje pani Dorota. (Ana)
najstarsze
najnowsze
popularne